Alkohol w tubkach w Polskich sklepach zmroził wszystkich. Bosacka oburzona: Kasa jest najważniejsza

Katarzyna Bosacka znana jest ze swojej działalności na rzecz poszerzania wiedzy Polaków o żywieniu i jakość produktów spożywczych. Teraz dziennikarka na tapet wzięła alko-tubki, które do złudzenia przypominają popularne musy owocowe. Ich obecność na rynku budzi liczne kontrowersje i jest szeroko komentowana. Najbardziej oburza chyba wygląd nowego wyrobu dla dorosłych.

Pomylisz z nią musy owocowe

Mus owocowy bez wątpienia kojarzy się z czymś zdrowym i odpowiednim dla dzieci. Nie dziwi zatem, że działanie znanej marki oferującej tego typu smakołyki dla najmłodszych, zelektryzowało aktywistów, rodziców i edukatorów.

Firma odpowiedzialna za dostępne w popularnych dyskontach tubki z owocami właśnie wypuściła na rynek alkohol w bardzo podobnych opakowaniach. Kolorowa i dyskretna saszetka z charakterystycznym dzióbkiem ma ułatwić konsumpcję trunku. Już to budzi sprzeciw wielu osób. W Polsce, gdzie aż milion małpek kupowanych jest jeszcze przed południem, a 2,5 miliona osób nadużywa alkoholu takie posunięcie producenta musów owocowych może zaskoczyć.

Rodziców powinien zaniepokoić też zachęcający i wprowadzający w błąd wygląd alko-tubki. Jedna z internautek pokazała kontrowersyjny wyrób i w krytyczny sposób odniosła się do jego opisu przedstawionego na stronie producenta, przywołując m.in. dane, które wyżej cytowałam. Materiał trudno oglądać ze spokojem, ale warto się z nim zapoznać, by wiedzieć na co zwrócić uwagę podczas zakupów.

Fakt, że wyrób producenta musów owocowych może zostać podany małoletniemu przypadkowo jest więcej niż niepokojący. Katarzyna Bosacka ma na to prostą radę.

Bosacka proponuje bojkot musów owocowych

Dziennikarka w pełnym rozgoryczenia wpisie opublikowanym na Instagramie podzieliła się swoimi przemyśleniami dotyczącymi zaistniałej sytuacji:

Skrupuły, troska o nasze dzieci i dobro konsumentów to uczucia obce wielu producentom żywności. Kasa jest najważniejsza – czytamy pod zdjęciem prezentującym kontrowersyjny produkt.

Gorzkiej refleksji towarzyszy apel do rodziców, by przestali kupować wyroby firmy podejmującej tak wątpliwe moralnie działania. Gdy producent podejmuje tak niezrozumiałą dla konsumentów decyzję, proponowane przez Bosacką działanie wydaje się uzasadnione.

Musy owocowe nie są produktem pierwszej potrzeby, a ich wybór wynika raczej z rodzicielskiej wygody. Ich bojkot nie powinien zatem być niemożliwy do wdrożenia. Czas pokaże, czy tym razem presja konsumencka przyniesie pozytywny skutek.